Znajdź wampira zanim on dopadnie Ciebie... głosi fabuła pokoju, z którym zmierzyliśmy się w Tkalni Zagadek. Nieprzekonani kto by tego spotkania żałował bardziej – my, czy wampir - wybraliśmy się walczyć z upływającym czasem oraz zbliżającym się zagrożeniem.
Pokój od samego wejścia okazał się być bardzo klimatyczy, wręcz... grobowy... można powiedzieć. Cisza, mrok, nastrój – to wszystko sprawiło, że z chęcią podjęliśmy wyzwanie polegające na uwolnieniu się przed upływem czasu, a tego mieliśmy 60 minut.
Warto podkreślić, że w pokoju było co robić, a on sam – pokazywał nam swoje możliwości wraz z każdym kolejnym krokiem i rozwiązaną zagadką. Same zadania – na różnym poziomie, ale na spokojnie ci z pewnym doświadczeniem, jak i starzy wyjadacze – znajdą coś dla siebie.
Grupa 4- 5 osób nie będzie narzekać na brak zajęć, ale warto nastawić się na współpracę i uważność... W końcu walczymy o nasze być albo nie być poza światem nieumarłych...
Nas wampir nie dopadł, sądzimy, że jest coraz bardziej wygłodniały, wciąż oczekując nadejścia ofiary, więc bądźcie bardzo ostrożni....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz