Zagadkownia.... i wszystko jasne. Jakość pokoi, pomysłowość wykonania i klimat, to pewniaki w tym miejscu.
Tym razem na Wilczą przyjeżdżamy odnaleźć Amelię, która znika w zagadkowych okolicznościach, a my mamy 90 minut, by sprawdzić, czy to była zwykła ucieczka zbuntowanej nastolatki, czy jednak za tym wydarzeniem stoi jakaś mroczna historia. Niewiele wiemy, parę zdawkowych informacji udzielonych przez dozorczynię, szybki rzut okiem na Dziennik Telewizyjny i...zagłębiamy się w labirynt zagadek, będących świetną kombinacją logiki, spostrzegawczości, uważności... musimy współpracować, kojarzyć fakty i walczyć z upływającym czasem...
Oceniając pokój nie sposób nie nadmienić, że jest on tych samych twórców, co Katakumby w tej samej lokalizacji (byliście? Nie? To szybko!) – możecie więc być pewni, że pokój udowodni Wam, że pomysłowość i estetyka wykonania otoczenia wspina się na absolutne wyżyny!
Kolejny ogromnie ważny dla nas aspekt to Mistrzynie Gry – dziewczyny - Weronika i Natalia, wcielając się w swoje role w trakcie gry, świetnie wpasowują się w klimat i z miejsca zabawa angażuje jeszcze bardziej.
Sam pokój wymaga sporo od graczy. 5 osób, mających pewne doświadczenie – będzie miało co robić, przy okazji genialnie spędzając czas. To jeden z tych pokoi, o którym mówi się po wyjściu.
I to JAK się mówi!
Ale w tym miejscu pozostawimy pewne niedopowiedzenie, ponieważ jesteśmy przekonani, że po prostu musicie sami sprawdzić!