niedziela, 26 września 2021

Tajemnica 61. kilometra

W Tajemnicy 61. kilometra znajdujemy się na terenie pod kontrola wojska i mamy tradycyjne już 60 minut aby odnaleźć ukryty tam skarb i uciec, zanim znajdziemy się w opiekuńczych ramionach żołnierzy.

Wystrój jest w porządku, pokój pod tym względem zrobiony jest dobrze, widzieliśmy już gorsze i lepsze miejsca, ale nie można tutaj niczego zarzucić. Widać tutaj klimat kopalni jak i poligonu wojskowego.

Zagadki są dość liczne, niektóre całkiem trudne, w naszej, dość doświadczonej już (w escape roomach) grupie nie obyło się bez  podpowiedzi. Niestety, wydają się dość mało logiczne i czasem nie bardzo widać związku jednej części zadania z drugim. Niektóre rzeczy nie działają też od razu, trzeba było spróbować kilka razy, aby dane urządzenie zadziałało.

Nie udało nam się, niestety, złapać dobrego kontaktu z mistrzami gry, co też na pewno wpływa na nasz odbiór i ocenę pokojów (dotyczy to tego pokoju jak i poprzedniego  - Moonshiner). 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz