Kuba Rozpruwacz to jedna z największych kryminalnych tajemnic XIX-wiecznej Wielkiej Brytanii. Wiele poszlak wskazuje również na to, że morderca z Whitechapel miał polskie korzenie. Nic dziwnego więc, że ESC Team Polska chciała rozwiązać tę zagadkę.
Okazji dostarczył jej escape room Kuba Rozpruwacz znajdujący się nieopodal warszawskiego zagłębia białych kołnierzyków, pieszczotliwie zwanego Mordorem przez pracujące tam orki ;-). Należy więc nastawić się na problemy z parkowaniem w okolicy (warto uważać na znaki, albowiem Straż Miejska czuwa! ). Klientem docelowym Game Over Escape Room są właśnie zatrudnione w tym miejscu osoby, co widać po wystroju recepcji i poczekalni oraz, niestety, po cenach pokojów, które są zdecydowanie wyższe od średniej warszawskiej.
Po wejściu do środka ESC Team Polska znalazła się na londyńskiej ulicy z końca XIX wieku. Trzeba przyznać, że wystrój pokoju jest zrobiony dobrze, a zagadki generalnie (z pewnym wyjątkiem) pasują charakterem do okresu historycznego. Nie są może zbyt liczne, ale dość dobrze przemyślane i wymagają raczej spostrzegawczości niż kombinowania, chociaż współpraca jest momentami elementem koniecznym.
Pokój ten polecamy grupom średnio-zaawansowanym, liczącym do trzech osób. Drużyny liczniejsze mogą miejscami trochę się nudzić, czekając, aż jedna część rozwiąże daną zagadkę, co pozwoli przejść dalej.
Przeczytaj również inne recenzje pokojów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz