Panują okropne czasy - szkoły Magii zostały podzielone, a wszystkiemu winny jest czarnoksiężnik, któremu zdecydowanie pasuje taki stan rzeczy. Wyruszamy się, by zebrać amulety, odnaleźć Puchar Życia i choć spróbować rozwiązać tą jakże trudną sytuację.
Wejście do pokoju to szybka trampolina do świata magii, eliksirów, zaklęć i pytań oczekujących na odpowiedzi. Dla miłośników klimatów z pogranicza baśni, nieoczywistych historii – miejsce idealne.
Same zadania bazują na kłódkach w przeważającej ilości, ale warto podkreślić, że sama droga dedukcji, jaką trzeba przejść by dotrzeć do rozwiązania - nieraz sprawia niemałe kłopoty. Czasem warto więc ponownie przeanalizować co pozornie wiemy, a czasem - nie spieszyć się z odpowiedzią, bo być może jest oczywista, tyle tylko, że trudna do zauważenia.
Pokój zdecydowanie dla grup 4-5 osobowych. Ponieważ jest nieliniowy – każdy ma szansę zająć się czym innym, nie ma więc przestojów i sytuacji, gdy dwie osoby zmagają się z zadaniem, a reszta patrzy. Zdecydowanie warto słuchać, co mówią poszczególni gracze dochodząc do swoich rozwiązań, bo może się to okazać ogromną pomocą w naszej części układanki.
Pokój bardzo przyjemny, czas w nim upływa niezwykle szybko, czasem wręcz przyspieszając, a nam pozostaje mieć nadzieję, że zdążymy z wykonaniem zadania. Tak więc jeśli macie już pewne doświadczenie w grach typu escape room – zarzucając na siebie czarne peleryny, bierzcie różdżki w dłoń i powiedzcie „tak” wyzwaniu wraz z Gamescape!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz