środa, 18 maja 2022

Skarbiec

 


Wyjście Awaryjne – to firma, co do której jakości nie trzeba przekonywać. Po odwiedzeniu wszystkich pokojów w Warszawie – przyszedł czas na Bydgoszcz. Czy wierzyliśmy w słuszność tego wyboru? Zdecydowanie tak, ponieważ synonimem do Wyjścia Awaryjnego mogą być takie określenia, jak kreatywność, wysoki poziom, ciekawe wątki i przede wszystkim – świetnie spędzony czas. Brzmi jak recenzja wszystkich pokojów naraz? Może nią z powodzeniem być. 

Ale do brzegu... tym razem lądujemy w Skarbcu jako grupa pięciu profesjonalistów – rabusiów  z prostym zadaniem. Może i prostym... gdyby nie błąd, który zatrzaskuje nas w środku skarbca, a my mamy 60 minut, by uciec zanim w swoim towarzystwie spędzimy kolejnych 25 lat za kratami. Przeczesujemy więc pokój krok po kroku, natykając się na kolejne zagadki naszpikowane elektroniką i sporą dozą kreatywności. Nie brakuje tu również kluczy, kluczyków i pęków kluczy... ale w końcu jesteśmy w Skarbcu, a więc te formy zamknięć wpisują się w klimat. Wśród zadań zdarza się, że musimy postawić na komunikację, innym razem szlifujemy umysły ścisłe, by chwilę później stać się wytrawnym jubilerem. Każdy z nas, w 5-osobowej grupie, ma co robić, a zadań przybywa. Godzina mija niepostrzeżenie, a my kończymy grę z dużą satysfakcją i uśmiechami na twarzach.

Dodamy jeszcze, że to jeden z tych pokojów, gdzie na owacje na stojąco zasługuje również Mistrz Gry, który od pierwszej minuty łapie z graczami super kontakt z łatwością wchodząc w klimat grupy i... w jej słownictwo, co wiele ułatwia na etapie rozgrywki. Escapy, z takimi osobami, to prawdziwa przyjemność, bo nie tylko wciąga to, co w pokoju, ale też ma się poczucie świetnego podjęcia przez gospodarza – także, Szymon, chapeau bas!

A dla kogo pokój? Dla grup z pewnym doświadczeniem, lubiącym rozwiązania pozwalające pogłówkować i które w tematyce napadów i pogodni za fortuną czują się ekspertami!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz